E-commerce — co to jest i jak zacząć własny sklep internetowy?

9 września 2020
ok. 11 minut czytania

W ostatnich czasach znaczna część przedsiębiorców coraz bardziej chce sprzedawać przez internet. Również ludzie spoza świata biznesu chcieliby często spróbować swoich sił kosztem w internecie, kosztem swojej obecnej pracy na etacie. Handel internetowy w wielu przypadkach umożliwia osiąganie naprawdę sporych zarobków, a samo prowadzenie sklepu internetowego często nie wymaga nawet wychodzenia z domu.

Czy jest to jednak tak wspaniałe jak mówią?

Co to jest e-commerce?

Zacznijmy od absolutnych podstaw. Sama definicja mówi, że e-commerce to po prostu handel elektroniczny, czyli taki, który odbywa się w internecie (lub w innych sieciach, ale w tym wpisie poruszamy tylko internet).

E-commerce to jednak nie tylko typowe sklepy internetowe.

Do tego pojęcia zaliczają się również między innymi portale aukcyjne takie jak Allegro, czy serwisy ogłoszeniowe. Za e-commerce wielu uznaje dziś także różnego rodzaju kantory wymiany walut, czy nawet zakłady bukmacherskie.

Jak zacząć działać w e-commerce?

Jeżeli chcesz spróbować swoich sił w branży, prawdopodobnie mniej więcej już wiesz, co będziesz sprzedawać… Być może nie wiesz jeszcze jednak, jak  dokładniej chcesz się za to zabrać.

Choć istnieją różne szkoły, osobiście polecałbym zacząć od dokładnego rozeznania się w branży. Warto możliwie jak najwnikliwiej przeanalizować konkurencje i możliwy potencjał branży. Dobrze byłoby, gdyby udało Ci się znaleźć kilka rzeczy, którymi będziesz  w stanie wyróżnić się na tle konkurencji. Może być to cena, jakość produktów, dobry support, czy inne ciekawe funkcjonalności.

Przykładowo, w sklepie z okularami kiedyś natknąłem się na możliwość przymierzenia ich na swojej twarzy… Dobrze słyszel… Przeczytaliście!

Po zrobieniu sobie zdjęcia, można było sprawdzić, jak wygląda się w konkretnym modelu. Wow! Takie „bajery” naprawdę potrafią zachęcić potencjonalnego klienta do wyboru Waszego sklepu.

Czy żeby zacząć musisz od razu zacząć własny sklep?

Oczywiście, że nie.

Zaczynając działać w branży e-commerce, prawdopodobnie nie chcesz wydawać zbyt wiele pieniędzy, bo nie wiesz czy w ogóle będzie miało szansę się to zwrócić. W tym przypadku wiele osób nastawia się na tak zwany ruch organiczny.

Działania SEO wymagają jednak naprawdę dużej wiedzy i ilosci poświęcanego czasu… Lub dużego kapitału i odczekanego czasu. W SEO nic nie dzieje się natychmiast, a na rezultaty swoich działań często czeka się ponad rok, o ile w ogóle one nadejdą.

Rzecz jasna, ruch z wyszukiwarek to nie wszystko. Zawsze możesz zdobywać go przez chociażby płatne kampanie reklamowe. Pytanie tylko, czy na pewno chcesz od razu zacząć sporo inwestować.

Gdybym dziś miał zaczynać sprzedawać w sieci, bez wiedzy z zakresu tworzenia i rozwoju serwisów internetowych, którą posiadam — zdecydowanie na samym początku odpuściłbym sobie własny sklep i zaczął od platform aukcyjnych lub ogłoszeniowych.

Przypadek pewnego sklepu internetowego

Mniej więcej dwa lata temu pomagałem uruchamiać komuś sklep internetowy. Praktycznie na równi z jego publikacją, wrzuciliśmy kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt ogłoszeń na darmowe serwisy. Bodajże tylko jeden z nich wymagał opłaty, ale za te kilka ogłoszeń zapłaciliśmy kwotę około 20 złotych za miesiąc.

Sam sklep internetowy przez rok nie przynosił praktycznie żadnego ruch. Co ciekawe, serwis ogłoszeniowy praktycznie od razu zaczął zapewniać kilkanaście telefonów dziennie, z których z reguły kilku klientów decydowało się na zakup. Nic dziwnego, na nasze ogłoszenia trafiało nawet sto osób dziennie, co w przypadku świeżej strony internetowej, mogłoby być niezwykle trudne do osiągnięcia tak małym kosztem.

Mieliśmy świadomość, że sklep jako odrębna witryna internetowa nie zadziała od razu. Posiadaliśmy zbyt mały budżet na promocje, więc nastawiliśmy się wyłącznie na ruch organiczny. I rzeczywiście tak było. Samo stworzenie i publikacja tego sklepu zajęła znacznie dłużej niż wystawienie wszystkich, omawianych wyżej ogłoszeń.

Jeżeli miałbym polecić coś początkującemu, to nie porywać się od razu na zewnętrzny, własny sklep internetowy… Chyba że ma już swoją markę, solidny budżet lub pracowników, między których jest w stanie sensownie podzielić zadania.

W innym przypadku nieraz miesiące (w przypadku bardziej zaawansowanych projektów jak nasz, gdzie platforma była pisana od zera) lub nawet dni, czy tygodnie pracy, która nie da przez długi czas efektów, mogą okazać się zmarnowanymi… Mało kto chciałby czekać rok na efekty, które mogą się pojawić lub nie. Oczywiście można, ale… Dlaczego nie zacząć w tym czasie sprzedawać?

Oczywiście nie ma reguły, bo teoretycznie Wasz sklep równie dobrze może wbić się dość szybko… Niemniej bez odpowiedniej wiedzy, nakładu finansowego, czy rozpoznawalnej już marki, może być bardzo ciężko.

Jak najbardziej polecam założenie własnego sklepu, ale nie od razu. Chcąc po prostu zacząć sprzedawać przez internet, w wielu przypadkach łatwiej spróbować pierw swoich sił na dedykowanych temu platformach i zacząć działanie od razu. Jeżeli uda Wam się pozyskać dzięki temu jakiś kapitał, osobiscie zacząłbym dopiero z czasem inwestować go w budowę własnego sklepu.

Jak założyć sklep internetowy?

Chcesz założyć własny sklep? Doskonale!

Jeżeli to przemyślana decyzja i wiesz, co dokładniej jesteś w stanie osiągnąć, efekty z czasem mogą okazać się znacznie lepsze od tych, które udało Ci się wcześniej osiągać na platformach aukcyjnych, czy ogłoszeniowych.

Pokażę Ci teraz jakie są możliwości założenia sklepu internetowego i jak zrobiłbym to ja.

Prosty sklep internetowy „w pięć minut”.

Lubimy ułatwiać sobie życie. W branży e-commerce również, dlatego w dzisiejszych czasach do założenia sklepu internetowego niekoniecznie będziesz potrzebować rzeczy takich jak chociażby własny serwer.

Dla osób niezwiązanych ze światem IT, które zdecydują się na samodzielne założenie sklepu internetowego, z pomocą przychodzą gotowe rozwiązania, które pozwalają Ci pominąć kontakt z rzeczami takimi jak kod, serwer, czy baza danych (przynajmniej bezpośredni).

W przypadku takich rozwiązań sklep można tak naprawdę „wyklikać”, wybierając odpowiednie dla siebie opcje.

Czy jest to jednak dobry wybór? Takie platformy oczywiście mają swoje zalety takie jak na przykład dobry support, czy to, że nie musisz martwić się o aspekty techniczne strony.

Niestety, prócz zalet, taki sklep nieraz będzie mógł Cię mocno ograniczać.

Przede wszystkim, warto pamiętać o tym, że takie rozwiązania są zazwyczaj płatne abonamentowo, czyli na przykład co miesiąc. Zrobiłem przed chwilą szybki przegląd i sensowne oferty, które mogłyby mi pasować (z przyzwoitym limitem lub bez limitu transferu, obsługą certyfikatów SSL i integracją z platformami aukcyjnymi), zaczynały się z reguły od około 100-200 zł miesięcznie.

Decydując się na alternatywne rozwiązanie, które zaraz przedstawię, koszty utrzymania mogą być nawet dziesięć razy niższe, a pozwalają z reguły na znacznie większą elastyczność.

Jeżeli miałbym do wyboru zapłacić za pierwszy rok działania sklepu ok. 2000 zł lub zapłacić taką kwotę jednorazowo osobie, która wszystko ustawiłaby mi na zewnętrznym serwerze (opierając się nawet o jeden z gotowych systemów jak WooCommerce czy PrestaShop), z pewnością wolałbym skusić się jednak na drugie rozwiązanie.

Własny sklep internetowy krok po kroku

Oczywiście nie mówię, że pierwsze rozwiązanie jest złe. Być może dla Twojego biznesu będzie nawet lepsze. Niemniej, może okazać się ono z czasem mało elastyczne, a same koszty utrzymania mogą się podnieść.

Jeżeli masz choćby podstawową wiedzę z zakresu tworzenia serwisów internetowych (nie musisz umieć kodować) lub jesteś w stanie komuś to zlecić, spójrz, jak radziłbym zrobić to ja:

Sprawdź konkurencję.

Zobacz jak radzi sobie Twoja konkurencja. Zdrowa inspiracja lub znalezienie ich słabych stron, może bardzo pomóc Ci na etapie zakładania własnego sklepu internetowego. Widząc, jak robią to inni, możesz wpaść na naprawdę ciekawy, warty do wdrożenia u Ciebie pomysł.

Sprawdź też, jak duża jest konkurencja.

Jeżeli czujesz, że nie dasz rady się przebić lub zaoferować lepszych cen od większości, może warto byłoby rozważyć inną branżę?

Wybierz domenę.

Zakładając sklep internetowy, zacząłbym od domeny. Na Polski rynek sugerowałbym taką, która będzie miała końcówkę „.pl”, choć nie jest to oczywiście żaden konieczny wymóg.

Na stronach rejestratorów domen lub na przykład na who.is możesz sprawdzić ich dostępność.

Jeżeli masz własną markę, najlepszym rozwiązaniem mogłaby być domena z jej wykorzystaniem, czyli np. „nazwamarki.pl„. Jeżeli własnej marki nie posiadasz, wybierz domenę, która po prostu będzie Ci odpowiadać. Dobrym wyborem może być krótka domena, posiadająca w swojej nazwie np. popularne w branży słowo kluczowe. Spróbuj znaleźć też taką domenę, która będzie łatwa do zapamiętania.

Ważne jest też to, że jeżeli masz domenę z polskimi znakami, czyli tzw. IDN’a, warto zakupić też wariant bez nich, który będzie tym głównym (z tej z polskimi możesz ustawić przekierowanie). Polskie znaki potrafią się źle wyświetlać nawet w wyszukiwarkach, przez co Twój adres może wyświetlać się w dziwnym formacie jak np. „xn--nazwadomeny-12c.pl”.

Gdzie zarejestrować domenę?

Również, tam, gdzie będzie Ci to odpowiadało. Nie daj się tylko skusić „złotówką” za pierwszy rok. Jeżeli masz zamiar profesjonalnie podejść do biznesu i nie zakończyć go po roku, ważniejsze mogą okazać się ceny odnowień. Osobiście swoje domeny rejestruję głównie w aftermarket.pl lub w OVH.

Czas, by strona w końcu pojawiła się w sieci — jaki hosting wybrać dla sklepu internetowego?

Udało Ci się kupić domenę? Wyśmienicie.

Teraz czas na serwer, czyli miejsce, w którym opublikujesz swoją witrynę, podpinając do niego jej adres, czyli właśnie omawianą wcześniej zwaną domenę.

Istnieje wiele różnego rodzaju rozwiązań, takich jak, chociażby: serwery w chmurze, VPS, czy serwery dedykowane.

W tym poradniku nie chcę Cię jednak nimi przytłaczać, tym bardziej że jeżeli nie masz ogromnego sklepu, działającego na gigantyczną skalę, prawdopodobnie i tak nie będzie sensu płacić za drogie, dedykowane rozwiązania.

Zacząłbym najprościej, jak się da: od prostych serwerów współdzielonych. Tak zwany „hosting”, potrafi często utrzymać naprawdę bardzo duży ruch.

Osobiście od kilku lat jestem zadowolonym klientem MyDevil. Trzymam tam niejedną stronę i przy ruchu na poziomie kilku tysięcy użytkowników dziennie (nawet do kilkuset w jednym momencie) nie miałem większych problemów z obciążeniem.

Serwisy hostingowe bardzo często oferują też certyfikat SSL, który można wgrać w kilka kliknięć, a w dodatku zupełnie za darmo. Prócz aspektów związanych z bezpieczeństwem, to bardzo ważny czynnik również z perspektywy samego SEO.

Hostingi często też oferują instalatory skryptów, które również pozwalają wgrać np. PrestaShop bez korzystania z takich rzeczy jak chociażby klient FTP. To naprawdę bardzo proste, nawet mój Tata, który nie jest specjalnie biegłą osobą w nowych technologiach, był sobie w stanie z takim panelem poradzić.

Masz już sklep… Co dalej?

Wypadałoby uzupełnić go teraz produktami. Pamiętaj jednak, żeby nie kopiować cudzej treści, nawet jeżeli posiadasz do niej prawa. Im bardziej dokładne i unikalne będą Twoje opisy, tym prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu w wyszukiwarkach będzie większe. A pamiętaj, że wyszukiwarki w przypadku sklepów internetowych są niezwykle istotne, bo bardzo często to właśnie one generują największą część ruchu, w dodatku takiego, za który się nie płaci.

Warto byłoby też przemyśleć kwestię wyglądu strony. Możesz zlecić go profesjonaliście lub spróbować znaleźć np. szablon premium na stronach takich jak chociażby themeforest.

Logo również możesz komuś zlecić. Jest to o tyle istotna część, że to ono najprawdopodobniej stanie się głównym elementem rozpoznawczym Twojej marki.

Podstawy SEO, czyli aspekty związane z pozycjonowaniem takiej strony to w przypadku większości popularnych narzędzi dość proste zadanie. Choć samo SEO to naprawdę skomplikowana i posiadająca mnóstwo gałęzi dziedzina, zacząłbym na Twoim miejscu od zainstalowania odpowiedniej wtyczki (jak np. w WordPressie Yoast SEO) i przykładania większej uwagi do jakości naszych tekstów, czy tagów takich jak title (tytuł strony w karcie przeglądarki). Wiele z takich oprogramować jest już przystosowanych do SEO i posiada rzeczy takie jak chociażby adresy kanoniczne. Zwróć jednak też uwagę na to, czy Twój serwis posiada mapę strony. Choć niekoniecznie często będziesz tam zaglądać, wyszukiwarki naprawdę je sobie cenią.

W kontekście SEO i jakiejkolwiek analizy, warto byłoby dodać stronę do narzędzi takich jak Google Analytics i Google Search Console. Do implementacji wymaganego kodu na stronie w wielu przypadkach posłużą Ci już gotowe pola w ustawieniach lub dedykowane wtyczki.

RODO, Regulaminy i inne aspekty prawne.

Myślę, że z pewnością chcesz działać zgodnie z prawem. W tym przypadku najlepiej byłoby się skonsultować z prawnikiem lub na podstawie odpowiednich wytycznych stworzyć takie regulaminy we własnym zakresie. Do tego celu również można znaleźć specjalne narzędzia. Generatory Polityki Prywatności, czy ustawiające to wtyczki również potrafią bardzo ułatwić takie zadanie.

Płatności

Tego typu narzędzia zazwyczaj posiadają już wbudowaną integracje z różnego rodzaju popularnymi operatorami płatności. Do Ciebie należy jednak decyzja, którego z nich wybierzesz. Zwróć uwagę przede wszystkim na wysokość ewentualnych prowizji, działanie konkretnego serwisu, a także na jego autorytet. Serwis niebudzący zaufania, może skutecznie odstraszyć Twoich użytkowników.

Integracje z serwisami aukcyjnymi, porzucone koszyki.

To już bardziej zaawansowane zagadnienia, ale również warte zainteresowania. W tym przypadku, również często można znaleźć dedykowane do tego wtyczki/pluginy.

Pamiętaj jednak, że takie rzeczy nie są najistotniejsze i mogą poczekać. Nie musisz mieć wszystkiego od razu. Gdybym nie potrafił wdrożyć tego samodzielnie, po prostu zostawiłbym to na dalszy etap rozwoju i gdy sklep by się rozwinął, zleciłbym to profesjonaliście.

Rób backupy!

Na koniec rzecz w mojej opinii najważniejsza. Jeżeli nie zdecydujesz się na wybór gotowego sklepu opartego o jakąś platformę, która będzie go w pełni utrzymywać, a wybierzesz własne hostowanie takiego serwisu, pamietaj, żeby robić kopie zapasowe.

Instalując różnego rodzaju wtyczki, czy zmieniając ustawienia, jeżeli zrobisz coś nie tak… Może okazać się, że Twój serwis nagle zamieni się w białą plamę z wywalonymi na wierzch błędami.

Tego raczej nikt by nie chciał, dlatego zalecam systematyczne robienie kopii zapasowych. Jeżeli nie potrafisz działać z bazą danych, do tego również możesz znaleźć omawiane tu tak często wtyczki… Czasami kopia konkretnego stanu jest możliwa do wyeksportowania też w systemach, na których oparty jest dany sklep.

Wiele hostingów również oferuje możliwość przywrócenia stanu Twojej strony. Sam, gdy parę ładnych lat temu zaczynałem prowadzić swój pierwszy serwis, korzystałem z takiej możliwości praktycznie co tydzień. Automatyczne backupy to również jedna z ważnych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę przy wyborze hostingu.

 

W tym wpisie byłoby to już na tyle. Życzę Ci dużo powodzenia, a przede wszystkim wytrwałości. Opisałem tu jedynie podstawy, bo to w gruncie rzeczy znacznie bardziej złożone zagadnienie. Jeżeli masz jakieś pytania związane ze sklepami internetowymi, możesz śmiało zadać je w komentarzu. Postaram się odpowiedzieć.