Od wielu lat mówi się, że treści pisane są coraz bardziej wypierane przez te nagrywane. Rzeczywiście w wielu przypadkach łatwiej i wygodniej jest nam posłuchać nagrania wideo. Wczytywanie się w długie, nie zawsze dobrze i lekko napisane teksty, potrafi być nużące.
Nie zmienia to jednak faktu, że treści pisane nadal cieszą się ogromną popularnością, bo i one w przypadku wielu zastosowań, nadal potrafią konkurować, a nawet wygrywać z treściami wideo.
Nie bez powodu najpopularniejsze polskie blogi notują setki tysięcy wyświetleń miesięcznie.
Jeżeli chcesz przekazywać jakąś wiedzę, dzielić się swoją pasją lub po prostu pisać na jakiś konkretny temat, blog może być strzałem w dziesiątkę.
Jestem z tych ludzi, którzy lubią od razu przechodzić do działania. Uważam, że nie ma sensu rozważać każdej mało istotnej decyzji tygodniami, bo często jest to wyłącznie objawem tzw. prokrastynacji.
W tym przypadku również polecam po prostu zacząć. Istnieją jednak dwa czynniki, na które warto zwrócić szczególną uwagę, by nasza praca nie poszła w las:
Musisz wiedzieć, że nie jestem zwolennikiem czegoś takiego jak „za darmo”. Szczególnie w przypadku, gdy oczekuję za darmo infrastruktury, na której będę przechowywał swoją pracę.
Uważam, że o wiele lepiej zainwestować te sto, czy dwieście złotych rocznie na profesjonalny hosting (osobiście polecam MyDevil) i domenę (korzystam głównie z aftermarket i OVH). To nie są wielkie koszty, a pozwalają jednak spać w miarę spokojnie. Jeżeli myślisz o blogu na poważnie, rozważ taką możliwość. Wiem, że to może trochę trudniejsze, a przede wszystkim wymaga inwestycji finansowej, ale… Jeżeli blog to dla Ciebie nie tylko chwilowa zajawka, myślę, że jest szansa na to, że kiedyś mi podziękujesz, jeśli skorzystasz z tej rady.
Powinieneś pamiętać jednak o jednej rzeczy. Zakładanie bloga poprzez kupno domeny i serwera (w tym przypadku miejsca na hostingu współdzielonym) wymaga zwykle czegoś więcej niż kilku kliknięć. Trzeba właściwie ustawić wpisy DNS i wgrać np. WordPressa, łącząc się przy tym z bazą danych.
Brzmi to może dla niektórych przerażająco, ale to naprawdę zwykle jakieś pięć minut roboty… O ile nie robicie tego pierwszy raz.
Jeżeli nie macie doświadczenia, warto byłoby poprosić o pomoc kogoś bardziej obeznanego w temacie lub znaleźć jakiś tutorial np. na YouTube. W razie ewentualnych problemów możecie napisać też do mnie na e-mail, a w miarę możliwości postaram się Wam pomóc.
No dobra. Załóżmy jednak, że chcesz zacząć za darmo.
Nie ma w tym oczywiście nic złego. Być może chcesz pisać wyłącznie hobbystycznie, raz na jakiś czas, nie masz konkretnych ambicji… Albo po prostu z ciekawości chcesz spróbować, czy dobrze się w tym czujesz.
Super, też zaczynałem dokładnie w taki sposób!
Sytuacja nie jest wcale taka zła, bo istnieje kilka całkiem przyzwoitych platform, na których można założyć swojego bloga w zupełności za darmo. Ba, znam kilka takich blogów, które stojąc na nich, osiągnęły naprawdę przyzwoitą popularność.
Przedstawię Wam dwie takie platformy, z których chętnie skorzystałbym, chcąc założyć bloga za darmo:
Jeżeli chcesz zacząć pisać bloga, niemal na pewno słyszałeś o WordPressie. To oprogramowanie, o którym można kolokwialnie powiedzieć, że postawione jest na nim „pół internetu”. Naprawdę, WordPress jest niezwykle popularny, ba – niebagatelne.pl również z niego korzysta.
Nic dziwnego, bo CMS ten jest naprawdę dobry, a w dodatku darmowy. Częste aktualizacje i wręcz ogromna liczba wtyczek i szablonów, robią naprawdę świetną robotę.
Trzeba jednak wiedzieć, że WordPress.com zasadniczo różni się od WordPress.org, czyli strony z samym oprogramowaniem.
Na WordPress.com możecie założyć własnego bloga zaledwie kilkoma kliknięciami, w dodatku zupełnie za darmo.
WordPress.com to całkiem niezły wybór, jeżeli naprawdę nie chcecie płacić, a zależy Wam na Waszej treści. Nie musicie martwić się na nim o backupy, czy aktualizacje. Wykonywane one są samodzielnie, a w razie potrzeby można całkiem łatwo zmigrować taką stronę do WordPress.org (co nie zmienia faktu, że łatwiej ją chyba prowadzić na nim od początku).
Należy jednak pamiętać także o wadach takiego rozwiązania. Przede wszystkim, na Waszym blogu będą mogły pojawiać się reklamy. Jest to o tyle ważne, że jeżeli mielibyście wystarczający ruch, równie dobrze sami moglibyście na nich zarabiać. W wielu przypadkach mogą one pokryć koszt hostingu, domeny, a nawet zagwarantować całkiem niezłą, comiesięczną nawiązkę.
W przeciwieństwie do hostowanego samemu WordPress.org, na tej stronie przy darmowym planie nie macie dostępu do wszystkich wtyczek (pluginów), ani wgrywania własnych szablonów bloga.
Darmowy plan nie pozwala też np. na instalacje Google Analytics. Macie oczywiście dostęp do wbudowanych w bloga statystyk, ale dla mnie osobiście byłby to jednak minus.
Blogger to kolejna platforma pozwalająca na utworzenie własnego bloga w zaledwie kilku kliknięciach. Oferuje całkiem przyzwoitą ilość niezłych szablonów i naprawdę prosty, przejrzysty interfejs.
Nawet w Polsce nie tak dawno temu, istniał bardzo popularny blog poświęcony Formule 1 oparty o właśnie tę platformę. Miał mnóstwo czytelników i komentarzy i rozszerzenie .blogspot.com. Da się!
Co ciekawe, dzięki Blogger.com możecie dość łatwo zacząć zarabiać na reklamach, ponieważ oferuje on integracje z Google Adsense.
Ustawienia są również całkiem bogate, można ustawić tam sporo opcji związanych chociażby z SEO, a także takie smaczki jak na przykład niestandardową stronę błędu 404, co jest nieczęsto spotykane w tego rodzaju platformach. Są nawet tak zaawansowane opcje jak możliwość personalizacji pliku robots.txt, czy nawet ads.txt.
Z poziomu ustawień możemy też tworzyć kopię zapasową, a nawet importować zawartość bloga.
To naprawdę niezłe możliwości i gdybym chciał zacząć na poważnie bez umiejętności i jakiegokolwiek budżetu, prawdopodobnie bym się skusił.
Gdybym miał wybierać spośród dwóch tych platform, kierowałbym się przede wszystkim tym, która bardziej odpowiada mi pod kątem dostępnych szablonów i w której lepiej się odnajduję. Osobiście, zgodnie z tym, o czym pisałem wyżej, w większości przypadków polecałbym jednak własne, hostowane na własną rękę rozwiązanie.