Nie wiem jak Wy, ale osobiście dostrzegam, że nasze społeczeństwo coraz bardziej przesiada się na rowery. Nic dziwnego. Większa ilość ścieżek rowerowych, niższe koszty eksploatacji względem samochodów, czy możliwość uprawiana dodatkowej aktywności fizycznej w drodze do siedzącej pracy, to dla wielu osób doskonała alternatywa.
Tradycyjny rower może jednak nie wystarczyć każdemu. Chcąc poruszać się jeszcze szybciej lub przemierzać dalsze trasy, dodatkowy napęd elektryczny powinien okazać się strzałem w dziesiątkę.
To oczywiście nie wszystkie z zalet, a wyłącznie te, które od razu przychodzą mi na myśl, gdy tylko słyszę o rowerach z napędem elektrycznym. Całkiem możliwe, że uda Ci się odkryć ich jeszcze więcej. Wszystko zależy od Twoich potrzeb i preferencji.
Wypisałem już wcześniej zalety, więc wypadałoby wspomnieć również o ewentualnych wadach. Podobnie jak większość rzeczy, silniki elektryczne w rowerach, również nie muszą być idealnym wyborem dla każdego.
Zanim zdecyduje się na zakup takiego napędu, warto przemyśleć szczególnie ostatni z tych punktów. Napęd elektryczny do roweru to zwykle niemała inwestycja, a nie każdy weźmie pod uwagę to, że takie rozwiązanie jest mocno sezonowe i prawdopodobnie nie zastąpi mu w pełni chociażby samochodu.
Kompletne zestawy z bateriami potrafią kosztować nawet w okolicach kilku tysięcy złotych. Przed takim zakupem, warto skonsultować się ze specjalistą i zapytać o możliwość ewentualnego montażu. Choć nie powinien on być dla osób technicznych wybitnie skomplikowany, bez posiadania wystarczającej wiedzy na temat działania rowerów, samodzielne próby mogą okazać się bardzo frustrujący i po prostu trudne. Polecałbym mimo wszystko skorzystać z pomocy fachowca, bo być może sklep, w którym dokonasz zakupu, zaoferuje Ci montaż w cenie lub za niewielką opłatą. Ponadto, dobrze by było pierw spróbować jazdy rowerem z napędem elektrycznym podczas zwykłej przejażdżki, bo choć brzmi to bardzo kusząco na tak zwanym papierze, w rzeczywistości taki środek transportu wcale nie musi odpowiadać każdemu.
Jeśli chodzi o koszty samej eksploatacji, po przeliczeniu zużywanej energii, wynoszą one obecnie około 1-2 zł na 100 kilometrów, choć zależy to oczywiście od kilku czynników i dokładne koszty powinniście przeliczyć sami na podstawie między innymi Waszych cen prądu i zasięgu konkretnego akumulatora (który też prawdopodobnie może różnić się w zależności od chociażby masy roweru i Waszej). Nadal nie powinny to być jednak zawrotne sumy, będąc — na tle wielu innych środków transportu, w tym przypadku takie rowery wypadają niezwykle korzystnie.